By zrozumieć drogę od kłosa zboża ( koniecznie z kiełkami dla wzbogacenia smaku !) do butelki, przeszliśmy z naszym przewodnikiem przez kolejne pomieszczenia Browaru. Tam zaglądaliśmy do ogromnych kadzi oraz zbiorników, gdzie kolejno moczy się słód i czeka na kompletny rozkład wszystkich zawartych w nim cukrów, następnie przepuszcza przez specjalne trójkątne sita, aby pozbyć się pozostałości łusek z ziaren i po ostatecznym ''odwirowaniu'' do czysta w ostatnim z tanków, kieruje do fermentowni.W niej z daleka widać już jak specjalne drożdże piwowarskie burzą dojrzewające piwo złocistymi bałwanami. Każdy miłośnik może w końcu powiedzieć, że to nie tylko smak jest piękny, ale i prezentacja ! Po opadnięciu efektownej piany, piwo odpoczywa w leżakowni, a kiedy całkowicie dojrzeje, czekają go mikrofiltry, gdzie za pomocą porowatej ziemi okrzemkowej , staję się zupełnie klarowne oraz wolne od bakterii. Dla wielbicieli Miodowego przychodzi teraz czas na dodatek naturalnego miodu gryczanego ze wschodnich pasiek polskich i ostatni etap dla wszystkich piw, czyli pasteryzacja, która zachowuje dla nas najlepsze minerały i składniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz